Będę lśnieniem na błękicie nieba
Ciepłym deszczem, liści szelestem...kiedy trzeba
Będę wichrem, gradem, burzą ...ciszą...
Tchnieniem ust swych do snu Cię ukołyszę...
Tylko mi pozwól...
Będę Twą najskrytszą pieszczotą
Dotykiem tak lekkim jak puch anioła skrzydeł...
Będę muśnięciem Twych niebiańskich ust
Szeptem duszy i kwileniem serca serc...
Tylko mi pozwól...
Będę iskrą w Twoim oku, biciem serca,
drgnieniem duszy, dotykiem głodnych rąk, pragnieniem...
Oddam wszystkie sny za jeden dotyk Twój...
Zabiorę wszystkie łzy... zamienię w dotyk mój... zabiorę ból
Tylko mi pozwól...
Pozwól mi... być
Skoro i tak już... jestem
Tylko dla Ciebie.
Jacek__2009
Tylko mi pozwól.
Mamy siebie…
Mamy siebie – chociaż tak z daleka.
Lecz serce kocha i będzie wciąż czekać.
Mamy siebie – do chwili we dwoje.
Razem przetrwamy – trudy i znoje…
Mamy siebie – wiem, że to wystarczy.
By być szczęśliwym – i o miłość walczyć.
Mamy siebie – by w życiu się wspierać.
Nie wolno się obawiać i bezczynnie czekać…
Mamy siebie – teraz wszystko jest inaczej.
Uczymy się siebie – każdego spojrzenia.
Mamy siebie – wreszcie się odnaleźliśmy.
Wierzę, że marzenie – kiedyś nam się ziści…
Mamy siebie – wierzę, że już na zawsze.
Nikt i nic uczuć naszych – nam nie wykradnie.
Mamy siebie – niech inni widzą i zazdroszczą.
Więcej nie chce – bądź tylko moją miłością…
Kiedy Ty kiedy ja ....
Kiedy Ty będziesz płakać ...
- nie obiecuję płakać z Tobą...
a wycierać Twoje łzy będę..
Kiedy Ja będę płakać
- też nie płacz... i nie pytaj dlaczego...
Kiedy Ty zadzwonisz i powiesz, że jesteś na moście...
i chcesz skoczyć..
- nie skoczę z Tobą a złapię Cię za ręce i nie dam Ci skoczyć..
Kiedy Ja będę chciał zadzwonić do Ciebie by powiedzieć Ci, że chcę skoczyć..
- abonent będzie niedostępny pewnie - albo stracę zasięg.
Wtedy możesz liczyć , że wrócę się pożegnać... albo, odejdę bez pożegnania.
Kiedy Ty stracisz wiarę w siebie
- nie oddam Ci mojej.. ale zrobię wszystko by przywrócić
- wpierw słabszą... i pokażę Ci jak jesteś silna..
sama ubierzesz się znowu w wiarę , która nie była stracona tylko zagubiła się na chwilę.
Kiedy Ja stracę wiarę w siebie
- pokaż mi swoją silną i zdecydowaną, a uwierzę że własna wiara istnieje.
Kiedy Ty odejdziesz i opuścisz mnie jak będę Cię potrzebować
- nie zdziwię się jesteś tylko człowiekiem ... ja nie będę Cię prosić i szukać - dowiem się, że nigdy nie łączyło nas nic.
Kiedy Ja opuszczę Ciebie jak będziesz mnie potrzebować
- nie ma możliwości żeby mnie nie było jak będziesz mnie potrzebować - dla Ciebie i przy Tobie jestem zawsze kiedy mnie potrzebujesz.
Kiedy Ty uznasz że lepiej będzie się rozstać
- pozwolę Ci odejść... nie pytając dlaczego. Wszyscy kiedyś odchodzą.
Kiedy Ja uznam, że lepiej się rozstać
- wtedy znaczy, że mogę narazić Cię na niebezpieczeństwo
- dlatego, pozwól mi nie narażać Cię
- i zrozum, to o co proszę. Kiedy będę musiał powiedzieć Ci smutną prawdę nawet jeśli stracę Ciebie...
- powiem Ci ją. Stracę Ciebie, a jak stracę Ciebie
- znienawidzę siebie.
Kiedy Ty wyciągniesz dłoń do mnie - nie wyciągnę swojej... - a całą Cię obejmę dłonią .
Kiedy Ja wyciągnę dłoń do Ciebie
- zawsze możesz jej nie podać...
- jeśli już ją złapiesz nie pozwól się jej wyślizgnąć.
Kiedy Ty usłyszysz ode mnie że jesteś kimś wyjątkowym dla mnie
- na prawdę tak jest , jesteś mi niezmiernie bliską osobą.
Kiedy Ty powiesz mi, że jestem kimś ważnym dla Ciebie
- będę nad tym myślał...
Kiedy KTOŚ Cię zawiedzie
- nie powiem że wszyscy są tacy...
- tylko, że prawie wszyscy..
Kiedy Ty powiesz na zawsze
- powiem, że nie ma nic na całe życie..
- daj mi uwierzyć, w Twoje słowa.
Kiedy Ja powiem na zawsze
- zrobię wszystko by dotrzymać słowa.
Kiedy Ty się zakochasz
- ja nie zakocham się też. Ale będę cieszył się, że Ty jesteś zakochana -
nie skupiaj się wtedy na mnie
- ale, śmiało buduj dom
- ja zawsze będę pamiętaj, że jak coś , to jestem.
Kiedy Ja się zakocham
- dowiesz się pierwsza.
Kiedy Ty nie możesz usnąć
- nie zaśpiewam Ci kołysanki...
- ale, posiedzę przy Twoim łóżku.
Kiedy Ja nie mogę usnąć będziesz
przygotowana na, to że zaraz zacznę o czymś gadać.
Kiedy Ty zaczniesz się staczać
- nie stoczę się z Tobą...
- ale, zrobię wszystko by wyciągnąć Cię.
Kiedy JA się zacznę staczać
- wiem, że już mogę nie wstać...
- nie spodziewam się , że przetrzymasz, to ze mną.
Kiedy Tobie jest źle
- mi jest bardzo źle...
- i czekam kiedy powiesz mi z jakiego powodu. Czasem zaatakuję Cię pytając wprost
- ale, bywają chwile że.. wiem że nie powinienem pytać
- wiesz , że zawsze możesz mi powiedzieć.
Kiedy Mi jest źle
- zacznę Cię zanudzać dlaczego...
- nie gniewaj się jak czasem nie powiem
- są rzeczy, którym muszę podołać sam.
Kiedy Ty chcesz pobyć sama
- nie będę siłą siedzieć przy Tobie...
- ale, myślami w samotności
- jestem obok.
Kiedy zechcę pobyć sam
- powiedz idź
- wiesz, że wrócę.
Kiedy Ty się skaleczysz
- ja nie wezmę noża i też się nie skaleczę. Ale opatrzę Ci ranę.
Kiedy Ja się skaleczę
- w ogóle nie zauważę...
- Ty pewnie dostrzeżesz, pierwsza że krwawię niż ja.
kiedy Ty wyjedziesz
- nie napiszę listu...
- za długo idą. Zadzwonię.
Kiedy Ja wyjadę
- myślami zawsze będę przy Tobie.
Kiedy Ty zapomnisz , że jestem
- ja Ci przypomnę, że pamiętam o Tobie..
- Ty chociaż wspomnij czasem , że byłem.
Kiedy Ja zapomnę, o Tobię
- zapomnieć nie zapomnę...
- ale, od Ciebie zależy jak Cię będę pamiętać
Kiedy Ty umrzesz
- Nie przyjdę na pogrzeb...
- bo dla mnie wciąż żyć będziesz...
Nikt Cię nie zastąpi...
Kiedy Ja umrę
- zostanę Twoim aniołem stróżem...
- nie pozwolę siebie pogrzebać żywcem
- moja śmierć ma być dla Ciebie życiem!
O Kobietach.....Oda dla Pań....
Kiedy Pan stworzył kobietę, był to już jego 6 dzień pracy i w dodatku po godzinach... Pojawił się anioł i spytał:
-Czemu tyle czasu ci to zajmuje?
Pan mu odpowiedział: -Widziałeś zamówienie? Musi być całkowicie zmywalna, ale nie plastikowa, ma 200 ruchomych części wszystkie wymienne, działa na kawie i resztkach jedzenia, ma łono, w którym się mieści 2 dzieci naraz, ma taki pocałunek, który leczy każdą rzecz od startego kolana do złamanego serca.
Anioł starał się powstrzymać Pana: - To jest za dużo pracy na jeden dzień, lepiej poczekać ze skończeniem do jutra.
-Nie mogę, powiedział Pan. Jestem tak blisko skończenia tego dzieła, które jest tak bliskim memu sercu.
Anioł zbliżył się i dotknoł kobiety: - Ale zrobiłeś ją taką miękką, Panie?
- Ona jest miękka, ale zrobiłem ją także twardą. Nawet nie wiesz ile może znieść lub osiągnać.
- Będzie myśleć? Spytał anioł?
Pan odpowiedział: - Nie tylko będzie myśleć, ale rozumować i negocjować.
Anioł zauważył coś, zbliżył i dotknoł policzka kobiety. - Wydaje się, że ten model ma skazę. Powiedziałem Ci, że starałeś się dać za wiele rzeczy.
-To nie jest skaza - sprzeciwił się Pan - to jest łza.
- A po co są łzy? zapytał anioł.
Pan powiedział: - Łza to jest forma, którą ona wyraża swoją radość, wstyd, rozczarowanie, samotność, ból i dumę.
Anioł był pod wrażeniem. - Jesteś Panie geniuszem, pomyślałeś o wszystkim, to prawda, że kobiety są zdumiewające. - Kobiety mają siłę, która zdumiewa mężczyzn. Mają dzieci, przezwyciężają trudności, dzwigają ciężary, ale obstają przy szczęściu, miłości i radości.
Uśmiechają się kiedy chcą krzyczeć, śpiewają kiedy chcą płakać, płaczą kiedy są szczęśliwe i śmieją się kiedy są zdenerwowane. Walczą o to w co wierzą, sprzeciwiają się niesprawiedliwości, nie zgadzają się na "nie" jako odpowiedż, kiedy wierzą, że jest lepsze rozwiązanie. Nie kupią sobie nowych butów, ale swoim dzieciom tak... Idą do lekarza z przestraszonym przyjacielem, kochają bezwarunkowo, płaczą kiedy ich dzieci osiągają sukcesy i cieszą się kiedy przyjaciele odnoszą sukcesy. Łamie się im serce kiedy umiera przyjaciel, cierpią kiedy tracą członka rodziny, ale są silne kiedy nie ma skąd wziąć siły. Wiedzą, że objęcie i pocałunek może uzdrowić zranione serce. Kobiety są różnych wielkości, kolorów i kształtów. Prowadzą, latają, chodzą lub wysyłając maile żeby powiedzieć Ci, że Cię kochają. Serce kobiety jest tym co powoduje, że świat się kręci. Kobiety robią więcej niż to, że rodzą. Przynoszą radość i nadzieję, współczucie i ideały. Kobiety mają wiele do powiedzenia i do dania. Tak, serce kobiety jest zadziwiające.
DOBRY PRZYJACIEL.
Przyjaźń...Większość ludzi rzuca tym słowem w każdego człowieka, lecz każdy powinien nauczyć się rozróżniać przyjaciół prawdziwych, oddanych twemu sercu od przyjaciół prowizorek, którzy tylko czekają na nasze potknięcia, by bardziej wbić nas w ziemię.
Znalezienie przyjaźni jest bardzo trudne ,możliwe że najtrudniejsze w naszym życiu. Czy każdy zasługuje na bratnią duszę?A gdy nas zawiedzie czy nadal jest naszym przyjacielem? Takie sytuacje dają do myślenia, czy warto nadal walczyć, czy jest sens? Jeśli tak, to walcz o nią,ale z nikim nie rozmawiaj o tej osobie bo ludzie są źli i zazdrośni, często próbują zniszczyć to, co łączy nas z bratnią duszą...
"Zwycięzca ma wielu 'przyjaciół',
zwyciężony ma Dobrych Przyjaciół"