kaligrafia7

 
Estado civil: casado
Zodiac sign: Tauro
Cumpleaños: 05-21
Afiliado: 22/10/2005
"Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek." ~Wiesława Szymborska~
Puntos189más
Próximo nivel: 
Puntos necesarios: 11
Último juego
Last Temple

Last Temple

Last Temple
1 año 316 días hace

”Ludzie bez teraźniejszości”

Zastanów się: Ludzie myślą wciąż o jutrze. Co dzień o jutrze. I tylko o jutrze. Dzięki temu nie dostrzegają takiego drobiazgu jak dzień dzisiejszy. Nie dostrzegają teraźniejszości. Wciąż żyją jutrem, a gdy jutro staje się wreszcie rzeczywistością, gdy zegar przemierzy odpowiednia ilość godzin i przeniesie ich w to jutro, już na nie nie zwracają najmniejszej uwagi. Bo jak wariaci wpatrzeni są w następne jutro. Płyną koło nich zdarzenia,przewalają się sprawy, coś się dzieje. Oni tego nie mogą widzieć, nie widzą, nie potrafią skupić na tym uwagi, bo cala ich uwaga skoncentrowana jest na przyszłości. Gdybym pisał monografie naszych czasów, dałbym jej tytuł: ”Ludzie bez teraźniejszości”


Tadeusza Dołęga-Mostowicz - "Znachor"



Coldplay- Another arms.


Wielokrotnie słyszałam piosenki tego zespołu w radiu, ale nie wiedziałam, ze to Coldplay.
Album Ghost Stiries odkryłam w trakcie lotu na wakacje mojego życia, tym bardziej go kocham.
Moze i wy się zakochacie w tym magicznym albumie.

Wspaniałego weekendu wam życzę!:*

 https://www.youtube.com/watch?v=y7Ob2ltW_wM




"Czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej" Carlos Ruiz Zafon - "Cień wiatru"

Czytając Tkacza iluzji przypomniały mi się jeszcze dwie sagi, które moim zdaniem odróżniają się od reszty książek Fantasy i science fiction.

 MERCEDES LACKEY

 Trylogia "Magicznych burz"

 *Zwiastun burzy (Storm Warning, 1994)

 *Burza (Storm Rising, 1995)

 *Przesilenie (Storm Breaking, 1996)

 Oto fragemnt opinii jednego z czytelnikow Karlan | 2015-09-23 :

„Dla zagorzałych fanów Mercedes Lackey i ciekawych dalszych losów bohaterów jej poprzednich książek - co prawda znajomość poprzednich odsłon cyklu o heroldach nie jest wymagana, żeby zrozumieć to, co dzieje się w tej części, gdyż wszystkie najistotniejsze kwestie zostały wytłumaczone, ale bez pewnej wiedzy o tym, co działo się wcześniej czytelnik może mieć problem z połapaniem się w świecie przedstawionym i w relacjach pomiędzy postaciami.”

Całość jest tu: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/58412/zwiastun-burzy/opinia/27593992#opinia27593992

Od siebie dodam, ze nie miałam żadnego problemu z połapaniem się w w świecie przedstawionym i w relacjach pomiędzy postaciami. Mimo to, ze nie znałam innych publikacji Mercedes Lackey.

 

ALAN DEAN FOSTER

Książki z cyklu "Planeta Tran-ky-ky"

Lodowy Kliper (Icerigger 1974)

Misja do Moulokinu  (Mission to Moulokin 1979)

A teraz czas na potop (The Deluge Drivers 1987)

 "Międzygwiezdny komiwojażer Ethan Fortune i jego przeciwieństwo, legendarny heros kosmosu Skua September, w dramatycznych okolicznościach ugrzęźli na niegościnnej i zamieszkanej planecie Tran-ky-ky. Jedyną możliwością ratunku dla nich i współtowarzyszy niedoli jest dotrzeć do Dętej Małpy, odległej placówki handlowej Wspólnoty Humanx.


Prosty sprzedawca zostaje przywódcą grupy i musi podjąć rolę bohatera, o której nigdy mu się nie śniło. A czeka ich daleka wędrówka poprzez zamarznięte oceany, przez terytoria obcych, skłóconych ludów, groźne drapieżniki..."

Oto krotki opis fabuły ze strony lubimyczytac.pl

 Życzę wszystkim udanego weekendu.


https://www.youtube.com/watch?v=R_saheuIIjQ


"Tkacz Iluzji" - tego szukałam.


Witajcie.
Chciałabym się podzielić moim najnowszym odkryciem, choć książka jest z 1997 roku, to w moje ręce wpadła dopiero niedawno.
Czytam dość sporo, wszystko co wpadnie mi w ręce i przyznam, ze już dawno nie czytałam tak wciągającej książki.
Historia Kamyka i Pożeracza Chmur tak mną zawładnęła, ze nie myślę o niczym innym a o tym co dalej będzie.

Tkacz Iluzji – zbiór opowiadań z gatunku fantasy autorstwa Ewy Białołęckiej, wydany w 1997 roku. Dwa pierwsze opowiadania znajdujące się w tym zbiorze, zatytułowane kolejno Tkacz Iluzji oraz Błękit maga, zostały uhonorowane Nagrodą im. Janusza A. Zajdla w latach kolejno 1994 i 1997

Moze i wam się spodoba.
Pozdrawiam.

https://www.youtube.com/watch?v=RJHde_tf3B8

"I dziwna rzecz moje dziecko (...)"

Po przeczytaniu wpisu  Mausee skojarzyły mi się takie o to fragmenty z książki "Trędowata"

Milego wieczoru!

“ I dziwna rzecz moje dziecko, ze my, starzy, już zmęczeni życiem, pragnący spoczynku, nie narzekamy jednak na świat. To życie sterało nas, a pozostało miłym. Narzekają młodzi. Zły objaw! Czy to wpływ ogólnej newrozy, czy wyższego kultu umysłów, czy tez przeciwnie, skarłowaceniem mózgów? Patrzą z pogarda na wszystko, co ich otacza, dążąc do czegoś nieziemskiego. Lecz prędzej to wpływ zdolności analitycznych. Wiec postęp. Myśmy tego nie zaznali w tym stopniu, żeby nam życie zmarniało. My mieliśmy żywą wiarę. Dzis i to blednie, dziś więcej mamy filozofów niż ludzi głęboko wierzących. A to złe! To grunt z którego wyrasta tyle nieszczęścia wśród ludzi.”

„Zmienił się świat. Nie jesteśmy jaskiniowcami. Ludzie wznoszą się bajecznie ponad czasy anty dyluwialne, muszą baczniej spoglądać dookoła siebie! I każda rzecz budzi ich wątpliwość, nie wystarcza im istota rzeczy, chcą atomów, znajdują je i rozczarowują się. Chcą wieczności w życiu, ale na powstawaniu i zanikaniu świat stoi. Kazdy kwiat zwiędnąć musi, to trudno! –lecz żyjąc umila nam niejedna chwile. Teraźniejszym ludziom to nie wystarcza, oni chcą analizy nawet w szczęściu. A przecież ten sam kwiat, rozdrobniony na cząsteczki, jest garścią śmiecia, przekonują się o tym, rozczarowują, chcą znów złożyć na nowo, ale złożą nędznie, wiec najczęściej rzuca... I tak jest ze wszystkim”