fangry

 
Afiliado: 21/05/2011
Witam
Puntos90más
Próximo nivel: 
Puntos necesarios: 110

DESZCZOWY PORANEK.

Zza okna dobiega
mdły odgłos kakofonii
tęsknota kroplami
w mokre szyby dzwoni

Jak Syzyf strudzony
rozłąką całonocną
biegnę się przywitać
nie boję się zmoknąć.

Śmiało wyjdź uśmiechnięta
w otwarte ramiona
nad nami z miłości
otwarta osłona.

W sidła zaplątany
uroczej kusicielki
zlizuję spragniony
rozkoszy kropelki.

Zachłannie całując
zwijam jak w ukropie
śląc prośby błagalne
marzę- o wielkim potopie.
IDOL