Przez lata, które mijają
przewija się nić ludzkich losów.
Wpadamy w te sieci przypadkiem
i zdarzeń przewidzieć nie sposób.
Nie wiemy czy spotka nas szczęście,
czy trosk nam przysporzy przypadek.
Czy deszcz w słońcu rozwinie tęczę,
czy zniszczeń krajobraz ukaże.
Lecz nawet gdy wznieci pożogę
los, który często z nas kpi,
traktujmy to jako przestrogę,
bo przyjdą szczęśliwe znów dni.
I słońce powita z uśmiechem
świt, który po burzy się budzi.
Żyć w pełni wszak nie jest grzechem...
więc woli niech nic nie ostudzi.
Więc pijmy to życie haustami,
spragnieni wciąż jak w dzień upalny.
Bo tyle jest jeszcze przed nami...
bo cel póki jest - jest realny.
/Małgorzata Pilacińska/
evamaria
Nasze życie...
Jest dobrze..
Jest dobrze, wcale nie jest tak żle,
ale my wciąż czegoś lepszego szukamy.
Pragniemy lepszego dnia, życia, siebie,
nie zadowalając się tym co już mamy.
A mamy przecież tak wiele,
lecz tego nie doceniamy.
Sięgając po skrawek nieba,
zapominamy o tym co na ziemi kochamy.
Niedobry dzień skupia naszą uwagę,
a dobry nie zauważamy.
Przyjaciela, który stoi koło nas,
w poszukiwaniu innego odtrącamy.
Zdrowie, cóż to takiego nadzwyczajnego?
W drodze życia często je zawalamy.
A jak choroba nas zaskoczy,
to wtedy sobie o nim przypominamy.
Żyjąc tak, życie przechodzi nam obok,
plecami się do niego odwracamy.
Chcemy inne, lepsze życie...
nie wiedząc jak dobrze się mamy.
(z netu)
Moment życia...
Jesteśmy tu tylko na moment, poznajemy świat i tracimy go. Kroczymy przez życie wiedząc, że za każdym rogiem czeka śmierć. Spotykamy ludzi, których kochamy, przywiązujemy się do nich, a oni odchodzą zostawiając nas. Cóż warte jest życie? Najpiękniejsze są tylko te chwile, kiedy jesteśmy razem. Nie wtedy, gdy się śmiejemy czy rozmawiamy, lecz wtedy, gdy zamiast słów spłynie łza przyjaźni mówiąca wszystko co chcemy usłyszeć.
PRZYJAZŃ
Cena przyjaźni...
Wobec przyjaciela odsłaniamy nie tylko naszą radość i dojrzałość,
ale także nasze ograniczenia i trudności.
To właśnie przyjacielowi zwierzamy się z życiowych ciężarów i bolesnych przeżyć, o których nie mówimy nikomu innemu.
To wobec przyjaciela jesteśmy najbardziej spontaniczni zarówno wtedy , gdy czujemy się silni i szczęśliwi , jak i wtedy , gdy tracimy nadzieję , gdy czujemy się bezradni , przemęczeni , rozgoryczeni.
Przyjaciel jest zwykle jedynym świadkiem naszych łez i naszych bolesnych przeżyć.
Jest kimś kto rozumie , że przyjaźń wierna i bezwarunkowa musi mieć swoją cenę w postaci wspólnego dźwigania trudności i słabości tych , którzy nam zaufali.
Przyjaciela szukamy wtedy , gdy potrzebujemy kogoś , kto nie zniechęci się w obliczu naszych zmiennych nastrojów czy naszego buntu wobec całego świata.
/M.Dziewiecki/
...Samotność...
Samotność nie jest miła
Nie jest nawet przyjemna
W takim razie po co jest?
Po co istnieje?
Przechadza się po ulicach
ukrywa się w zakamarkach
Czemu świat jej nie zniszczy?
Przecież niszczenie przychodzi mu z taką łatwością
Z taką przyjemnością i z taką dbałością
niszczy,rozpruwa, nicuje
to,co piękne i to,co brzydkie
Nieważne
Ale samotność wciąż istnieje
Wciąż się skrada
Ciągle się jej obawiam
Ale chyba już wiem
W czym tkwi jej siła, jej potęga
Ona jest w ludziach, ona jest w nas
i tylko od nas zależy, czy się jej pozbędziemy
Jak?
To proste rozejrzycie się dookoła
przecież tyle ludzi żyje samotnie
A ja dam swoją głowę
Aby się jej pozbyć
Wystarczy rozejrzeć się i znaleźć...
drugą połowę.
Marcin Adamczyk