beauti_46

 
Afiliado: 13/07/2006
Nie liczę godzin ni lat to życie mija NIE JA
Puntos181más
Próximo nivel: 
Puntos necesarios: 19
Último juego

Wrócili...

wpadli i wypadli..śmy już razem dalej. A dalej tj. do Szczecina, mojego rodzinnego miasta. Uwielbiam je. No i tak jakoś się fajnie złozyło, że trafiłyśmy na Pyromagic. Tegoroczny, 5-ty, Międzynarodowy Festiwal Sztucznych Ogni, był jubileuszowym. Udział w nim wzięli zwycięzcy poprzednich 4 edycji: Włosi, Chińczycy, Portugalczycy i Czesi. Nie wiem kto wygrał i prawdę mówiąc mało mnie interesują werdykty szanownego jury, które zazwyczaj, chociaż nie zawsze, odbiegają od moich upodobań. Najbardziej podobali misię Czesi (a to mój filmik) https://www.youtube.com/watch?v=3ie-wIcd4GQ. Filmy, nawet te kręcone profesjonalnym sprzętem (a było tego trochę, wielkich obiektywów na statywach) nie oddadzą klimatu tych spektakli. To się ogląda z otwartą buzią :). Czesi dodatkowo dali fajny podkład muzyczny. Pomiędzy pokazami fajerwerków grały kapele elektroniczną muzę. Do tej pory chodziłam na pierwszy dzień pokazów i za każdym razem grano nieśmiertelnego M.Bilińskiego. Nie wiem co grano, pierwszego dnia w tym roku ale drugiego dnia między pokazem Portugalczyków i Czechów wystąpił "Berlinski Beat", no i po prostu nie mogłam spokojnie ustać. Super beat, taki trochę bałkański. A w bałkańskim jest trochę a może trochę więcej cygańskiej nuty i taka nuta po prostu chwyta za serce, nogi i co tam jeszcze ;) - sorki za ten klip, w którym dźwięk (ale fajny) zaczyna się dopiero po pół minucie :/ https://www.youtube.com/watch?v=GkkbeKNaRT0 . Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i zadbali, by w środku nocy ludzie mogli spokojnie wrócić do swoich domów - uruchomiono dodatkowe tramwaje i autobusy. Jakby tego było mało to jeszcze w tym czasie, kiedy byłam w Szczecinie ktoś tam, na górze, zadbał o pogodę i dokładnie w tym czasie wschodnia Polska miała zimno i deszcz a zachodnia umiarkowane ciepło i mnóstwo słońca. Sprzyjało to wszystko naszym częstym wypadom na działkę i na sklepy.